Jak budować poczucie szczęścia? SIŁA REZYLIENCJI

Rezyliencja mówi nam o umiejętności radzenia sobie z przeciwnościami losu. Tak dużą masz w sobie siłę rezyliencji, jak szybko potrafisz racjonalnie i elastycznie podjąć działania, by "wyjść na prostą" po trudnym dla ciebie doświadczeniu. Co warunkuje naszą odporność psychiczną? I jak możemy ją budować?

* DOBROSTAN *

7/3/20234 min read

Wyobraź sobie piękne słoneczne popołudnie. Siedzisz na wygodnej kanapie, a promienie słoneczne z pełną determinacją ogrzewają twoją twarz. Delektujesz się ulubioną kawą, której aromat wyjątkowo przyjemnie pieści twoje nozdrza. Myślisz sobie „Tak, w końcu, teraz jest moment dla mnie, "święty" spokój ”...

Aż tu nagle z chwili błogości wyrywa cię szalony WARKOT jakiegoś dużego pojazdu! Rozglądasz się wokół siebie. Widzisz auto, które parkuje ciężko i ospale zaledwie dwieście metrów od ciebie. Z auta wychodzą trzej panowie w roboczych ubraniach i pomarańczowych, odblaskowych kamizelkach. Rozkładają żwawo budowlane maszyny.

Czujesz, jak nagle ściska Cię w gardle, ciało się napina, oddychasz coraz szybciej, a serce zaczyna wyraźnie obijać się o twoją klatkę piersiową.

„ Naprawdę właśnie teraz ???”

I co się dzieje dalej.. ?

----

Ja kiedyś w podobnej sytuacji, zdenerwowana opuściłam moje miejsce odpoczynku i zaczęłam jak szalona do późnego wieczora sprzątać moje mieszkanie. Czułam się po tym dniu "wyssana" z wszelkiej energii. Na pewno bardziej, zmęczona niż gdybym w ogóle sobie nie planowała chwili relaksu.

Niespodziewane sytuacje się zdarzają, psują nasze plany, mogą wywołać w nas różne emocje, także STRES.

Błędne wybory i przeciwności losu się zdarzają. I mogą „wykoleić” najlepiej „osmartowany” cel u najdroższego na rynku coacha.

Na niektóre rzeczy po prostu nie mamy wpływu.

Na szczęście jest coś, na co mamy wpływ bardzo duży.

To stan naszych myśli i emocji w momencie, kiedy czujemy, że przysłowiowy „grunt usuwa nam się pod nogami”. Kluczowa okazuje się tutaj luka czasowa pomiędzy zdarzeniem, które budzi w nas niewygodne emocje, a naszą reakcją na nie.

W momencie kryzysowym, kiedy zatrzymujesz się w jedynej obecnej chwili, która jest w „Tu i Teraz”, kiedy skupisz się na jedynej zawsze obecnej czynności twojego organizmu, na oddechu, zauważasz i nazywasz swoje emocje oraz myśli , stajesz się w tej chwili obserwatorem obecnej sytuacji. Już nie odgrywasz sceny jak aktor, czy marionetka pociągana przez innych za sznurki.

Ale z pozycji widowni oglądasz cały ten spektakl życia.

Oceniasz sytuację i podejmujesz decyzję, co chcesz zrobić dalej?

1) Czy iść sprzątać w ferworze swoje mieszkanie?

2) Czy przepłynąć przez tę chwilę w zupełnie inny, wspierający ciebie sposób?

Kiedy umiesz zarządzać swoimi emocjami, zyskujesz życiową elastyczność i kontrolujesz sytuacje. Coraz mniej rzeczy wyprowadza cię z równowagi. Pielęgnujesz w sobie spokój, masz większą satysfakcję z życia, wzrasta upragnione tak przez nas poczucie szczęścia.

W 2007 roku profesor Sonja Lyubomirsky wraz ze współpracownikami z Uniwersytetu Kalifornijskiego zidentyfikowali trzy źródła szczęścia:

Jak się okazuje w 50% poczucie szczęścia dziedziczymy po przodkach. GENY determinują bazowy poziom szczęścia, do którego wracamy. Zatem podwyżka, czy zakup nowego samochodu może spowodować czasowy wzrost radości, ale gdy takie zdarzenie traci charakter nowości, poczucie szczęścia zwykle wraca do poziomu bazowego.

Czynniki takie, jak dochody, atrakcyjność fizyczna, miejsce zamieszkania, klimat, wiek, płeć, rasa, stan cywilny, wykształcenie i obiektywny stan zdrowia fizycznego odpowiadają łącznie tylko za 10% poczucia szczęścia. Zatem zachęcam cię, aby rozważyć czy warto inwestować w czynniki zewnętrzne, aby stać się szczęśliwszym?

Największym potencjałem do zmiany okazują się nasze celowe działania. To, co zazwyczaj myślimy i robimy, odpowiada aż za 40% naszego poczucia szczęścia. Możemy dosłownie zaprogramować nasz mózg na szczęście. Praktykując wzorce myślenia, postawy, wartości i działania związane ze szczęściem przez dłuższy okres czasu, możemy wykształcić pozytywne nawyki. Pozytywne nawyki natomiast w dalszej perspektywie czasu, podniosą na stałe nasz nowy bazowy poziom szczęścia. Tego typu zabiegi wpływają na aktywność i sposób ekspresji naszych genów.

Pamiętajmy, że przychodzimy na świat wyposażeni w 25 tysięcy genów. W ciągu dalszego życia nabywamy kolejne 2 mln genów, na aktywność których mamy bezpośredni wpływ.

Mamy więc wpływ na budowanie naszego poczucia szczęścia. Możemy to zrobić inwestując nasz czas i energię w budowanie naszej odporności psychicznej.

Proces budowania odporności psychicznej (określanej coraz częściej mianem REZYLIENCJI ), podobny jest do wchodzenia po schodach. Gdzie ty jesteś już być może na czwartym stopniu, a ja dopiero na pierwszym. Ale obydwoje możemy posuwać się w górę, dążąc do tego, aby poziom naszej rezyliencji, był wyższy od poziomu stresu w stawianych sobie wyzwaniach. I nie chodzi tu wcale o to, aby wykształcić w sobie perfekcyjną niepodatność na zranienia. Dążymy do optymalnego poziomu radzenia sobie ze stresem.

BEZRADNOŚĆ

PRZETRWANIE

REZYLIENCJA

PERFEKCJA

W jaki konkretnie sposób możesz wzmacniać SIŁĘ REZYLIENCJI?

----

Pozwól sobie odpowiedzieć na poniższe pytania:

  1. W jaki sposób dbasz o ruch dla swojego ciała? ( Czy podarowujesz sobie minimum 150 min tygodniowo dla aktywności fizycznej?)

  2. W jaki sposób dbasz o warunki dla swojego ciała i umysłu? ( Czy wygospodarowujesz minimum 8 godzin dziennie na sen)

  3. W jaki sposób nawadniasz swoje ciało i umysł? ( Czy pijesz wystarczającą ilość wody? Podobno najlepiej nawadnia "jedzenie wody")

  4. W jaki sposób oddychasz? ( Czy w ciągu dnia zauważasz swój oddech? Polecam Poranną medytację i oddechy Wima Hofa. Intencja i afirmacje na dobry dzień Klaudii Pingot)

  5. W jaki sposób korzystasz ze swoich zainteresowań? Co lubisz robić? (Czy poświęcasz na to tyle czasu, że czujesz satysfakcję?)

  6. W jaki sposób się uspakajasz? ( Świadomie oddychasz? Medytujesz? Piszesz ekspresywnie? Dzwonisz do wspierającego przyjaciela?)

  7. W jaki sposób odpoczywasz? ( Gdzie lubisz się relaksować? W jaki sposób ładujesz swoje "akumulatory"?)

  8. W jaki jeszcze inny sposób praktykujesz szczęście? ( Prowadzisz dziennik wdzięczności? Słuchasz afirmacji? A może piszesz własne?)

  9. Jak spędziłbyś swoje ostatnie trzy miesiące życia?

  10. A jak spędziłbyś swój ostatni dzień?

Gotowa na podniesienie jakości swojego rozwoju?

Trzymam kciuki za Twoją siłę!

Na podstawie książki: „SIŁA REZYLIENCJI - Jak poradzisz sobie ze stresem, traumą i przeciwnościami losu” Glenn R. Schiraldi

Life & Career Coaching "1 na 1"